Niewidome dziecko, trzęsące się z głodu, wędrowało tam iz powrotem, a wszyscy ją mijali

Wyobraź sobie, że jesteś tak malutki w wielkim, przerażającym świecie, a jednocześnie jesteś sam bez nikogo, kto mógłby ci pomóc! Tak to wyglądało w przypadku tego młodzieńca. Opis na YouTube głosi:

OSTRZEŻENIE: TREŚĆ graficzna

„To bolesne być małym szczeniakiem znajdującym się na drodze, głodnym i chorym, samotnym i pomijanym przez wszystkich. Ma około 3 miesięcy, cierpiała, była samotna i wystarczająco doświadczona w swoim młodym życiu.”

Zastanawiamy się, ile osób przeszło obok tego biednego maluszka, jak i po prostu poszło dalej. Ilu miało możliwość jej zachowania, a tak naprawdę tego nie zrobiło? Odpoczywała tam, bezsilna, na aktywnej drodze.

W podsumowaniu czytamy dalej: „Jest niedożywiona, chora, ponieważ spędziła życie bez schronienia, bez odpowiedniego pożywienia i skrajnie bezradna. Ktoś znalazł ją w okropnym stanie, kiedy próbowała przejść przez ulicę, żeby coś zjeść”.

W wieku 3 miesięcy znosiła nie do pomyślenia, dopóki jeden facet nie zaangażował jej w ratunek. Wyposażony w kurę, przychodzi osobiście z wygłodniałym serduszkiem. Drży podczas chodzenia z powodu tego, że jest tak słaba, a także niedożywiona; widać każdą kość w jej małym ciałku.

Roztrzęsiony szczeniak wącha jedzenie. Zdaje sobie sprawę, że teraz jest nadzieja. Teraz może mieć pełny żołądek. Jednak ma przed sobą długą drogę. Do końca życia potrzebuje dachu nad głową. Właściwe leczenie weterynaryjne. A także nieskończoną miłość.

Dobra wiadomość jest taka, że jej wybawca natychmiast zabiera ją do weterynarza. Z pewnością poświęci tyle dni, ile potrzeba, pod nadzorem klinicznym, dopóki jej zdrowie i dobre samopoczucie oraz waga nie powrócą do normy.

Weterynarz uważa, że prawdopodobnie jest niewidoma na stałe.

Nie jest jasne, co stanie się z tą małą dziewczynką – jeśli jej bardzo wczesne życie na ulicy spowodowało trwałe uszkodzenie jej ciała – jednak wiemy, że NIGDY nie będzie już sama. Ze względu na fakt, że jej wybawcą jest teraz jej nowiutki tato!

UDOSTĘPNIJ, aby przekazać tę historię znajomemu lub członkowi rodziny:

Leave a Comment