Personel schroniska udostępnia wstrząsające zdjęcie, aby pokazać, co dzieje się z niechcianymi psami

Michele Boggs pracuje w schronisku dla zwierząt i dzień w dzień opiekuje się psami, które przychodzą. Jednak z powodu przepełnienia żegna się z wieloma z nich. Udostępniła mocne zdjęcie wraz z listem z perspektywy psów leżących przed nią w workach, pisze thepetneeds

To niezwykle otrzeźwiające przypomnienie tego, co dzieje się w schroniskach w całej Ameryce Północnej z powodu bezmyślnych właścicieli, którzy są niesterylizację i kastrację swoich psów, nie poświęcanie czasu na odpowiednią opiekę i szkolenie ich lub okrutne wykorzystywanie ich dla zysku lub towarzystwa tylko po to, by je porzucić, gdy już ich nie chcą.

„Jakiś inny szczeniak dostanie ledwie używaną smycz, którą zostawiłeś. Mój kołnierzyk był brudny i za mały, ale pani go zdjęła zanim wysłała mnie za Tęczowy Most.

„Czy nadal byłbym w domu, gdybym nie pogryzł twojego buta? Nie wiedziałem, co to było, ale to była skóra i leżało na podłodze. Po prostu grałem. Zapomniałeś kupić zabawek dla szczeniaczków. Czy nadal byłbym w domu, gdybym miał porządek? Ucieranie nosa w tym, co zrobiłem, tylko sprawiło, że zawstydziłem się, że w ogóle muszę iść.

„Istnieją książki i nauczyciele posłuszeństwa, którzy nauczyliby cię, jak nauczyć mnie iść do drzwi.

„Czy nadal byłbym w domu, gdybym nie przyniósł pcheł do domu? Bez lekarstwa przeciw pchłom nie mogłem się ich pozbyć po tym, jak zostawiłeś mnie na podwórku na kilka dni.

„Czy nadal byłbym w domu, gdybym nie szczekał? Mówiłem tylko: „Boję się, jestem samotny, jestem tutaj, jestem tutaj! Chcę być twoim najlepszym przyjacielem.”

„Czy nadal byłbym w domu, gdybym cię uszczęśliwił? Bicie mnie nie sprawiło, że nauczyłem się jak. Czy nadal byłbym w domu, gdybyś poświęcił czas, aby się mną zaopiekować i nauczyć mnie dobrych manier? Nie zwracałeś na mnie uwagi po mniej więcej pierwszym tygodniu, ale ja spędziłem cały czas czekając, aż mnie pokochasz.

„Umarłem dzisiaj. Kochaj swojego szczeniaka”

Po tym, jak Michele to napisała i udostępniła, dodała, że to, co się dzieje, ma wpływ na pracowników schroniska, których zna. „Każdy z nas w schronisku, który codziennie opiekuje się tymi dziećmi… płakał za każdym z tych psów… niektórzy z nas pocałowali je po raz ostatni… jeden z nas podzielił się obiadem z psem, którego pokochali… ale wszyscy uronić za nich łzę… to nie ich wina… ale ponoszą konsekwencje”.

Ostrzegła również: „Jeśli myślisz, że to się nie dzieje naprawdę… nie żyjesz w rzeczywistości… codziennie umierają… tysiące”.

„Proszę, przekażcie to wszystkim, nadszedł czas, aby zatrzymać znęcanie się nad zwierzętami” – błaga.

Podziel się potężnym postem Michele z rodziną i przyjaciółmi.

Źródło: thepetneeds.com

Leave a Comment