Rybak znajduje żółwia unoszącego się na wodzie z skorupiakami pokrywającymi całe jego ciało

Był pokryty skorupiakami – ale ludzie wybierali je jedna po drugiej, pisze thepetneeds.

W tym tygodniu u wybrzeży Tasmanii rybacy zauważyli coś, czego normalnie nie widzą – dużego żółwia karetta – i zdał sobie sprawę, że rozpaczliwie potrzebuje pomocy.

Był dużym facetem – około 220 funtów – ale był bardzo ospały. Nie mógł nawet zanurzyć się w wodzie i był pokryty pąklami, co sugeruje, że był chory od jakiegoś czasu.

„Żółwie morskie są rzadko spotykane w wodach Tasmanii, a ten był wyraźnie w złym stanie zdrowia”, napisał Marine Conservation Program (MCP), grupa rządowa, która przybyła na ratunek żółwiowi po tym, jak rybacy go złapali i przywieźli mu sprowadzić pomoc.

Według MCP żółw otrzymał tymczasowe schronienie na noc na targu rybnym, co następnego dnia przywiozło go na badanie weterynaryjne.

Weterynarze zrobili mu prześwietlenia, aby sprawdzić, czy nie połknął sprzętu wędkarskiego lub plastiku. Według MCP żółwie karetta często zjadają plastikowe torby, myląc je z meduzami.

Na szczęście ten konkretny żółw, jak się okazało, uniknął tych niebezpieczeństw.

Więc ratownicy dali mu trochę wzmacniających płynów i zdejmowali z niego skorupiaki, jeden po drugim.

Kiedy wydaje się nieco lepszy, MCP dowie się, co dalej z nim.

Ale na razie odpoczywa.

Źródło: thepetneeds.com

Leave a Comment