Pewnego dnia Ryan Ryndstrom z Anchorage na Alasce zauważył na swoim podwórku nieproszonych gości.
To była mama łosia i jej dwa cielaki.
Okazało się, że mama tak bardzo lubi trawę, że spędzili tam cały dzień, a Ryan postanowił to udokumentować.
Młodzieńcy „próbowali” absolutnie wszystko, od bramek po krzesła, kiedy uznali, że wszystko jest bezpieczne, przytulili się do siebie i ucięli sobie drzemkę.
W pewnym momencie ich mama nawet zapewniła dzieciom lunch.
Cały dzień spędzili na jego podwórku, od około 9:00 do 19:00.
Na szczęście Ryan udokumentował całą rodzinną wycieczkę zdjęciami i umieścił je w Internecie, abyśmy wszyscy mogli je zobaczyć!
W wywiadzie dla Bored Panda Ryan opowiedział o swoim doświadczeniu:
„Zrobiłem zdjęcia łosia z Płaskim Stanleyem, zrobiłem kilka bez niego i poszedłem do pracy. Naprawdę spodziewałem się, że w pewnym momencie łoś odejdzie, ale za każdym razem, gdy podnosiłem wzrok znad pracy, nadal tam były”
„Mogłem ich obserwować bezpośrednio ze swojego miejsca pracy. To była świetna rozrywka i świetny sposób na spędzenie dnia, kiedy montowałem materiał z koncertu do mojej pracy w Orkiestrze Symfonicznej Anchorage”.
„Przez cały dzień, gdy łoś zmieniał miejsce do odpoczynku lub odchodził i wracał, wracałem do okna lub otwartych drzwi (drzwi z siatką były nadal zamknięte), aby zrobić im więcej zdjęć. Byli nieświadomi mnie przez większość czasu (chociaż ich uszy przez większość czasu były nadstawione, więc oczywiście byli czujni).”
„Odbyli dwie szybkie wycieczki po okolicy, ale szybko wrócili na swoje miejsca na naszym podwórku”.
„Przez większość czasu, jak widać na zdjęciach, tak naprawdę po prostu tu wylegiwali się. Sąsiadka zgłosiła, że wcześniej tego ranka zauważyła tę samą rodzinę łosi biegnącą drogą kilka kilometrów od naszej dzielnicy”.
„Gdybym nagrywał filmy wcześnie rano, zauważyłbyś, że szczególnie mama oddycha bardzo ciężko. Potrzebowali odpoczynku i myślę, że czuli się bezpiecznie, odpoczywając tutaj, na naszym podwórku”.
„Zauważ uśmiech na jego twarzy, gdy przewraca ten garnek. Socjopata”.
„I tak po prostu, nagietek jest przewrócony, a to dziecko udaje, że nie miało z tym nic wspólnego…”
„Celęta spędzały dużo czasu wylegując się razem. Uroczo było patrzeć, jak leżą razem i poruszają się wraz ze słońcem przez cały dzień”
„Kiedy rodzina łosi wychodziła i wracała na podwórko, skubały rośliny, a w przypadku cieląt — meble ogrodowe i ozdoby na podwórku naszym i sąsiadów — zupełnie jak niemowlak, który wkłada wszystko do buzi”.
„W rzeczywistości nasza sąsiadka zaczęła gasić i włączać dekoracyjne oświetlenie tarasu, aby przestraszyć dziecko, które próbowało zjeść żarówkę, ponieważ bała się, że szkło pęknie mu w buzi”.
„Mama uwielbia jeść nasze żółte begonie i pomarańczowe begonie sąsiada; kocha też liście na drzewach, astilbe, krwawiące serca (zakwitły i mam szczęście, że nie zjadła ich tego dnia) i liście krzewu pomarańczy”.
„Kolejna krowa i jej cielęta przebiegły przez podwórko pod koniec dnia. Słyszałem, jak biegną w tę stronę, ale nie udało mi się nagrać ich przez tę wylegującą się rodzinę łosi. „
„Mama i jej dzieci na moich zdjęciach podskoczyły i szybko pobiegły za nimi. Więc po podwórkach biegały dwie krowy z czterema cielętami. Było dużo akcji, którą właśnie przekazałem jednemu z moich przyjaciół przez telefon”.
