Najsłodszy pies wrócił do schroniska, gdzie został adoptowany jako szczeniak i jest smutny

Nikt nie spodziewał się, że Sadie wróci do schroniska, kiedy opuściła schronisko w 2014 roku. Wróciła jednak w zeszłym miesiącu, kiedy oddała ją rodzina. Wkrótce potem Sadie została ponownie adoptowana — a potem wróciła. Niestety, to nie był koniec historii; została adoptowana i wróciła tydzień później.

Sadie i jej rodzeństwo miały zaledwie kilka miesięcy, kiedy przybyły do schroniska dla zwierząt hrabstwa Harris w Teksasie. Personel sfotografował Sadie, a mały piesek został szybko adoptowany przez rodzinę. Ale to nie była wieczna rodzina, której szukała Sadie.

Ashley Roberts, pracownik schroniska dla zwierząt hrabstwa Harris, była obecna, gdy rodzina Sadie oddała ją w zeszłym miesiącu. Roberts powiedział The Dodo: „[Sadie] był w małej kuli”. „Szczerze mówiąc, założyłem, że była przybłędą, która została odkryta, dlatego była tak przerażona. Nie wydawała się nawet czuć się swobodnie w towarzystwie ludzi, z którymi przebywała”.

„Wspomnieli o czymś w rodzaju [Hurricane] Harvey i powiedzieli:„ Myśleliśmy, że ją zatrzymamy ”- dodał Roberts. „Ale nie wyglądało na to, żeby było im przykro, że odsyłają ją z powrotem do schroniska”. Zdjęcie szczeniaka Sadie pojawiło się, gdy członek personelu zeskanował jej mikroczip i sprawdził jej dane w swoich systemach.

„[The staff member] prawie się rozpłakała” — dodał Roberts. „Nie mógł nawet funkcjonować, kiedy zobaczył jej oryginalne zdjęcie i jej powrót teraz… oddany z powrotem do schroniska dla zabójców. To był ostry kontrast między jej pewnym siebie zdjęciem szczeniaka a psem, którego widzieliśmy przed nami. Był prawie we łzach. Byłem już we łzach”.

W następnym tygodniu inna rodzina zgłosiła się do schroniska i błagała o adopcję Sadie. Na początku wszyscy byli uszczęśliwieni, myśląc, że pech Sadie dobiegł końca. Jednak nowa rodzina Sadie zwróciła ją również tydzień później. „Nie było mnie tam, kiedy została przekazana po raz drugi, ale [the new family] zgłosiła, że ciągle miała wypadki w domu” — wyjaśnił Roberts. „Uważamy, że tak się przestraszyła, że nerwowo oddała mocz”.

Następnie załoga udostępniła zdjęcia Sadie na Facebooku w nadziei, że szybko znajdzie lepszy – i trwalszy – dom. Wkrótce potem młoda kobieta skontaktowała się ze schroniskiem i zaproponowała Sadie opiekę zastępczą z zamiarem jej adopcji.

„Staramy się przeprowadzać adopcję i wspierać poradnictwo, aby te zwierzęta i osoby miały większe szanse na sukces w adopcji” – wyjaśnił Roberts. „I wyraźnie stwierdziliśmy, że„[Sadie] nie musi przebywać w pobliżu innych psów przez co najmniej tydzień – po prostu daj jej trochę przestrzeni i trochę czasu na złagodzenie – przeszła tak wiele”. Roberts, młoda kobieta z jakiegoś powodu nie posłuchała.

„Wydawała się mieć dobre intencje i zakładaliśmy, że to się uda” — dodał Roberts. „Więc zabrała ją do domu i powiedziała:„ Och, ma się tak dobrze ”. – Przyprowadź psa – poleciła siostrze. W rezultacie jej siostra przyprowadza swojego psa, który atakuje Sadie. Szyja Sadie była pokryta ranami po ukąszeniach, kiedy po raz czwarty została wysłana do schroniska dla zwierząt hrabstwa Harris.

„To wszystko było pechem” — dodał Roberts. „Nigdy nie widziałem psa, który został zwrócony tyle razy”. Aby pomóc Sadie w powrocie na właściwe tory, pracownicy schroniska zorganizowali umieszczenie jej w rodzinie zastępczej z Down South Rescue.

„Sadie jest z doświadczoną opiekunką i pracuje z nią” – powiedziała dyrektor Down South Rescue, Sharon Fanning, The Dodo. „Nadal jest przerażona i nieufna wobec innych. Mimo to rozwinęła silne przywiązanie do swojej zastępczej matki. Jej powrót do zdrowia psychicznego i fizycznego zajmie trochę czasu. I będziemy bardzo selektywni, komu pozwolimy ją adoptować”. Sadie nie będzie teraz dostępna do adopcji, ale kiedy już będzie, Roberts ma nadzieję, że dostanie najlepszy możliwy dom.

„Była bardzo miła w schronisku — nie sądzę, żeby miała w sobie coś okrutnego” — dodał Roberts. „Wszystko, czego pragniemy, to dom, w którym jest uwielbiana i ma czas i energię, których potrzebuje.

Źródło: androdass.com

Leave a Comment